środa, 8 października 2008

Wieści...








Miała być dzisiaj notka o piątku. Bo piątek był zajebiaszczym dniem. a w sumie wieczorem. notkę mam napisaną do połowy. później ją wrzucę. Na razie muszę ponarzekać i podać niezbyt radosne wieści.
po 1) PdlL zostaje tymczasowo zawieszone. Powodów jest kilka: szkoła, ludzie, rodzina... Ostatnio babci się włączył problemator - i może ty się nie bierz za ten bas tylko za szkołę, bo nie można mieć kiepskich ocen bo studia, bo tamto, bo śmamto, z grania nic nie będzie a ze studiów to coś tam i coś tam... na co ci sie to przyda... nie mam już na to siły. Ren-chan, też ostatnio chce się zająć czymś innym a ja nie mam siły go do tego pchać. Przecież nie mogę go zmuszać. Poza tym tak serio to nie bardzo wierze w moich perkusistę i gitarzystę. Z tym pierwszym się spotkałem i wszystko fajnie, ale jakoś... Sam nie wiem. nie sądze żeby coś wyszło z nimi... zobaczymy.
Oczywiście nie zrezygnuje z basu. nie mógłbym... nie potrafie. Ta godzina dziennie to nie jest dużo... bolące palce, ciągły rytm, podłoga chodząca od wzmacniacza... To jest cudowne, wiecie?
po 2) wczoraj.... wyrwało mi sie coś. Teraz troche żałuje że zrobiłem to już teraz. Wpływ chwili... Choć wydaje mi się... że znalazłem... A może jednak, niczego nie żałuję? Wszystko zależy od...
po 3) pewnie będę rzadziej na necie. Dostałem wreszcie pełny[no prawie... jeszcze weekendy mam wzglednie wolne] plan tygodnia do końca roku. A poza tym oberwałem prawie szlaban>.>
w piątek byłem najszczęśliwszym człowiekiem na planecie. Teraz... jest troche gorzej. Zobaczmy co przyniesie jutro...

3 komentarze:

Miya pisze...

Jeżeli granie sprawia Ci przyjemność to nie porzucaj tego...graj dalej!
nic z tego nie będzie ? a przyjemność ? kurde jeżeli lubisz to robić to nieważne czy coś z tego będzie czy nie! Po prostu to rób dla siebie...dla satysfakcji i przyjemności, nie musisz wszystkiego robić dla innych, prawda ?
Wszystko się ułoży, zobaczysz ^^ zawsze są jakieś wzloty i upadki, bez tego się nie da...

"(...)hoć wydaje mi się... że znalazłem... A może jednak, niczego nie żałuję? Wszystko zależy od...(...)"
od...?

A co do internetu to...
I tak jak byłeś to zawsze zajęty...więc niewiele to zmieni...tak jakby Cię nee było...

A i szkoda, że nie wyszło z ta sobotą .___." trzumaj się, będzie dobrze ^3^

Anonimowy pisze...

Saku, jak wypsnęło Ci się to co myślę, że Ci się wypsnęło... ehhh... dziecko moje kochane O.O Jednak Wy faceci to nie macie mózgów -.-

adachan pisze...

nie wiem co mam napisać... po prostu chciałabym z tobą porozmawiać...prosze porozmawiaj ze mną...